Z dnia na dzień robi się coraz ciemniej, przez co wieczory stają się dłuższe i kuszą, by wziąć do ręki dobrą książkę i zatopić się w lekturze. Nie masz pomysłu? Potrzebujesz inspiracji do lektury na długie, jesienne wieczory? W dzisiejszym artykule przedstawiamy 3 propozycje książek, które idealnie się sprawdzą. Czy są to proste, lekkie lektury? Sprawdź sama.
Dlaczego warto czytać książki?
Pytanie banalne, a odpowiedzi można by wymieniać niemalże w nieskończoność. Przede wszystkim, książki relaksują i redukują stres – nawet jeśli nie są to lekkie lektury. Dzięki nim poprawia nam się pamięć, a komórki mózgowe są zmuszane do wytężonej pracy, co poprawia ich kondycję i zmniejsza ryzyko wystąpienia schorzeń takich jak starcza demencja czy choroba Alzheimera.
To mało? Pomyśl o tym, jak silnie książki wpływają na naszą wyobraźnię. Poszerzają horyzonty, uczą antycypować, stawiać się na miejscu innych osób i rozumieć je. Są także doskonałą inspiracją – szczególnie jeśli czytamy poradniki i robimy z nich notatki. Ponadto, szczególnie w dobie ogólnodostępnych urządzeń elektronicznych, papierowe książki są doskonałym odpoczynkiem dla naszych oczu. Specjaliści mówią, że nie powinniśmy narażać się na działanie światła niebieskiego nawet dwie godziny przed snem. Jeśli ktoś wie nie wie, co miałby w tym czasie robić – może sięgnąć po dobre książki na jesień.
1. „Rozdroża”, Wiliam Paul Young
Jeśli czytałaś „Chatę” autorstwa Wiliama Paula Younga, to „Rozdroża” również powinny przypaść Ci do gustu. Jest to niezwykle głęboka opowieść o miłości, poświęceniu i naprawianiu błędów. Główny bohater, Anthony Spencer jest bezwzględnym i egoistycznym człowiekiem interesów. Niczym Ebenezer Scrooge nie ogląda się na nikogo, realizując swoje cele. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli – guz mózgu sprawia, że Anthony trafia do szpitala i zapada w śpiączkę. „Budzi się” w nowym, surrealistycznym świecie, w którym ma szansę na nowo przeżyć niektóre wydarzenia ze swojego życia. Staje przed niemożliwym wyborem – czy będzie miał odwagę, aby naprawić wyrządzone niegdyś błędy?
Książki na jesień – drogowskazy
„Rozdroża” odsłaniają dylematy moralne i troski współczesnego człowieka, stroniąc jednocześnie od banału. To historia, która mówi o nadziei i o wybaczaniu. Przypomina o wolnej woli, jaką dysponuje każdy z nas i uświadamia dobitnie o konsekwencjach podejmowanych przez nas decyzji. Osoby wierzące z pewnością dostrzegą wiele odniesień do przypowieści biblijnych i historii zbawienia, jednak również dla niewierzących „Rozdroża” mogą być cennym drogowskazem moralnym.
„Jeśli wolność jest procesem przyrostowym, podobnie jest z wdzieraniem się zła. Drobne odstępstwa od prawdy i pomniejsze usprawiedliwienia z czasem tworzą gmach, którego zbudowanie nigdy nie było zaplanowane”.
Koniec roku kalendarzowego to często czas refleksji i podsumowań. Dlatego też chętnie sięgamy po książki na jesień. „Rozdroża” mogą być subtelnym, acz sugestywnym bodźcem do tego, żeby spojrzeć na swoje życie z perspektywy i ocenić je pod kątem tego, co robimy dla innych – czy okazujemy im wystarczająco dobra i miłosierdzia? Może mamy niewyjaśnione konflikty, które już dawno powinny być rozwiązane, bo nikt nawet nie pamięta, o co poszło na początku? „Rozdroża” udowadniają, że nigdy nie jest zbyt późno na zmianę dotychczasowego życia i zawsze mamy szansę, by odmienić je na lepsze.
Tym, co między innymi trzeba wybaczać innym, a szczególnie sobie, jest niewiedza, która wyrządza szkody. Ludzie ranią nie tylko rozmyślnie. Znacznie częściej dlatego, że po prostu czegoś nie wiedzą; nie wiedzą jak być czymś innym, czymś lepszym.
2. Emma, Jane Austen
Kolejny mniej znany klasyk niezwykle popularnej angielskiej autorki. Jane Austen to autorka dzieł takich jak „Duma i uprzedzenie” czy „Rozważna i romantyczna”, które doczekały się szerokiego grona wiernych czytelników na cały świecie. Jednak „Emma” również jest warta uwagi.
Tytułowa Emma Woodhouse jest przekonana, że nigdy nie wyjdzie za mąż, postanawia więc, że będzie dobierała i swatała innych. Angażuje się więc w życie miłosne wszystkich, których spotka na drodze – swojej wieloletniej guwernantki, miejscowego bogatego wdowca, pastora, swoich koleżanek. Jednak jej zabiegi, które w dużej mierze opierają się na manipulowaniu innymi, wprowadzają więcej chaosu niż pożytku. Podejrzenia, intrygi i niezrozumienia narastają, wprowadzając jednocześnie czytelnika w klimat Anglii z pierwszej połowy XIX wieku.
W świecie manier i konwenansów…
Niedopowiedzenia, konwenanse i maniery z dawnych lat sprawiają, że książki na jesień takie jak ta przenoszą nas w czasie, dając wytchnienie od czasów pozbawionych zasad. Choć pewnie niewiele z nas, gdyby miało taką możliwość, zdecydowałoby się na życie w XIX-wiecznej Anglii, to lektura „Emmy” pozwala choć na chwilę wyobrazić sobie świat dorożek, długich sukni i grzecznościowych spotkań przy herbacie, od których zależą stosunki pomiędzy rodzinami.
„Jedna połowa ludzi na świecie nie potrafi zrozumieć, dlaczego drugiej połowie coś sprawia przyjemność”.
Na szczególną uwagę zasługuje sposób życia bohaterek „Emmy”, które zajmując się domem nie pracowały, żyjąc z pieniędzy odziedziczonych lub zarobionych przez mężczyzn. Wizyta u dawno niewidzianego sąsiada czy plotki o domniemanych zalotach to główne punkty dnia w codziennym życiu kobiet z tamtego okresu. Warto spojrzeć na takie życie z perspektywy nas, współczesnych kobiet, wiecznie przeładowanych aktywnościami, goniącymi za coraz to mocniejszymi bodźcami.
Ze wszystkich okropnych rzeczy w życiu najokropniejsze jest pożegnanie.
3. Położna z Auschwitz, Magda Knedler
Nasza ostatnia dzisiejsza propozycja książki na jesień to lektura dla odważnych. Jest to opowieść o polskiej położnej, Stanisławie Leszczyńskiej, która w trakcie swojego pobytu w obozie zagłady w Auschwitz służyła ciężarnym i rodzącym więźniarkom. Trafiła do obozu w 1943 roku, gdzie w ciągu dwóch lat przyjęła ponad trzy tysiące porodów. Wszystkie dzieci urodziły się zdrowe.
To kolejna opowieść o nadziei w miejscu, w którym nadzieja nie ma prawa bytu. To historia bohaterki, która nie bała się patrzeć w twarz bezlitosnemu oprawcy, doktorowi Mengele. Jej opanowanie i upór dodawały więźniarkom otuchy, gdy oprawcy odbierali im dzieci lub wywozili je do Niemiec. Codziennie, w warunkach zupełnie nieprzystających do godności narodzin nowego człowieka, walczyła o to, by jak najwięcej matek oraz ich dzieci przeżyło. Była kobietą dla kobiet tam, gdzie wydawało się, że nikt nie wyciągnie do nich pomocnej dłoni.
„Położna z Auschwitz” z pewnością nie będzie łatwą lekturą. W swej autentyczności bywa miejscami bardzo brutalna, tak jak rzeczywistość Stanisławy Leszczyńskiej i więźniarek na obozowej porodówce. Jest to jednak historia warta opowiedzenia – ktokolwiek słyszał o Stanisławie Leszczyńskiej, nie jest prawdopodobnie świadom heroizmu, jakim się wykazywała każdego dnia w obozie.
„Trzeba umieć stworzyć sobie własne małe niebo. Wewnętrzną salę balową, po której będzie się wirowało w szalonym tańcu z radości, że się w ogóle żyje”.
Jak zrozumieć…?
Czy my, współcześnie żyjący, kiedykolwiek będziemy w stanie wyobrazić sobie, co działo się w obozach zagłady i zrozumieć, gdzie przyszło żyć ogromnym rzeszom niewinnych ludzi? Z całą pewnością nie. Jak mówi wielu ocalałych, przez długie lata nie wspominali o tym, co przeżyli w obozie, ponieważ czuli, że osoba, która tego nie przeżyła, po prostu nie zrozumie. Najprawdopodobniej mieli rację.
Nie znaczy to jednak, że opowieści o obozach zagłady należy unikać – wręcz przeciwnie. Martyrologia jest głęboko zakorzeniona w historii naszego narodu, który przez wieki przelewał krew za wolność i niepodległość. Odrzucanie ich wspomnień to jak splunięcie w twarz tym, którzy oddali życie za to, byśmy dzisiaj mogli żyć spokojnie i bezpiecznie.
Nie jest ważne, w jakim miejscu człowiek żyje, ale z kim.
Proponowane przez nas w dzisiejszym zestawieniu książki na jesień są różne. Pierwsze dwie można z pewnością przeczytać jak lekkie, niezobowiązujące powieści na wieczór. Obie mają sobie jednak również głębię dostępną dla tych, którzy zechcą po nią sięgnąć. Trzecia zaś pozycja z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy wrażliwi są na historie wojenne, w szczególności opowieści o obozach zagłady. Skłania do refleksji, gdyż nie mówi jedynie o śmierci, lecz także o cudzie narodzin – wszakże w Auschwitz również rodziły się dzieci jak wszędzie indziej.
Mamy nadzieję, że te propozycje książki na jesień przypadną Wam do gustu. Jeśli chcesz poznać więcej naszych propozycji, sprawdź poniższe artykuły: