Konflikty są niemalże nieodłączną częścią naszego życia. Często jednak rozwiązywanie ich jest trudniejsze, niż byśmy chcieli. Jak rozmawiać, aby rozwiązać konflikt? Może się okazać, że tylko jedna strona ma szczerą chęć rozmowy, zaś druga uważa to za nieprzyjemne lub, co gorsza, niewarte zachodu. Z pozoru może się wydawać, że sytuacja jest patowa, wszakże nie chcemy nikogo zmuszać do rozmowy.
Zasady skutecznej komunikacji
Są jednak pewne metody, które mogą pomóc wzbudzić w rozmówcy chęć otworzenia się i zaangażowania w konwersację. Na początku przyjrzyjmy się zasadom skutecznej komunikacji, które w swojej książce „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” opisał niezwykle mądry autor, Dale Carnegie:
– Zacznij od szczerej pochwały i uznania.
– Zwracaj uwagę na błędy innych pośrednio.
– Zanim skrytykujesz innych, przyznaj się do własnych błędów.
– Zadawaj pytania zamiast wydawać rozkazy.
– Pozwól ludziom zachować twarz.
– Pochwal najmniejsze nawet osiągnięcia. Pochwal każdy postęp. Bądź „serdeczny w aprobacie i nie skąp pochwał”.
– Wystaw ludziom dobrą opinię, której będą musieli sprostać.
– Zachęcaj innych do poprawy. Spraw, aby uwierzyli, że mogą się zmienić.
– Spraw, aby rozmówca z przyjemnością zrobił to, czego od niego oczekujesz.
Te zasady na pozór brzmią prosto. Wcale nie są jednak łatwe do wprowadzenia na stałe do życia. Mogą za to zupełnie odwrócić naszą komunikację. Zakładają postawę gotową do słuchania, ale też i delikatną zachętę dla rozmówcy. Pomagają sprawić, że druga osoba będzie czuła się ważna i wysłuchana, dzięki czemu chętniej się zaangażuje. Jest to niezwykle cenne zarówno w procesie poznawania się, jak i na każdym innym etapie relacji.
Moje czy Twoje?
Prawdopodobnie każde udane małżeństwo z dłuższym stażem zapytane o receptę na udaną relację, odpowie, że szczera rozmowa jest jedną z absolutnych podstaw w budowaniu związku. Ważne jest jednak to, JAK ROZMAWIAĆ. Niemożliwe jest podejmowanie jakiejkolwiek szczerej rozmowy bez postawy pokory. Jeśli założymy, że już wszystko o wszystkich wiemy, związek z drugą osobą będzie wyłącznie egoistycznym zaspokajaniem własnych potrzeb. Pokory uczyć się więc trzeba całe życie, aby móc budować zdrową relację bez cienia arogancji.
Ważne też, żeby wiedzieć nie tylko jak rozmawiać, ale też – kiedy rozmawiać. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie zawsze jest na to czas i przestrzeń. Kiedy znienacka na spacerze z ukochanym wpadnie nam do głowy jakiś nieprzegadany temat, może się okazać, że wywołuje on wiele emocji i nie sposób dokończyć go w danej chwili. Wielką sztuką jest zatrzymanie rozmowy, która może przerodzić się w kłótnię i odroczenie jej do chwili, kiedy po pierwsze – początkowe emocje opadną, a po drugie – kiedy będzie można szczerze porozmawiać bez świadków. Trudno wszakże wyjaśniać sobie w sposób emocjonalny fundamentalne sprawy na środku ulicy, kiedy dookoła spacerują obce osoby. Robimy wówczas niepotrzebne widowisko, zaś obecność ludzi może krępować i doprowadzić do wypowiadania słów, których tak naprawdę nie chciało się powiedzieć.
W takiej sytuacji najlepiej spojrzeć sobie w oczy i ustalić: porozmawiamy o tym w domu/wieczorem/jak dotrzemy na miejsce. Nie chodzi o zamiatanie pod dywan ważnych tematów, ale o zapewnienie komfortowych warunków do rozmowy zarówno sobie, jak i drugiej połówce. Kiedy trzeba przedyskutować coś, co wzbudza emocje, już samo to wywołuje pewien nacisk na nas. Nie ma potrzeby dokładania do tego presji ze strony przyglądającego się otoczenia. Jeśli w rozmowie nie czujemy się swobodnie, wyrażamy często tylko powierzchowną warstwę swoich myśli. Te najważniejsze, płynące z serca, pozostają w środku. Tym sposobem problem może nie zostać rozwiązany, a wręcz przeciwnie, rośnie.
Zanim pójdziemy spać…
I jeszcze jedna, niezwykle ważna zasada – nie możemy pozwolić, by nad naszą kłótnią zaszło słońce. Jedną z najgorszych rzeczy, jaką możemy zrobić w relacji, to pójść spać bez uprzedniego pogodzenia się. Oczywiście często mimo chęci, problem nie zostaje w całości rozwiązany w dniu, kiedy się pojawił. Warto zrobić wszystko, żeby kładąc się do łóżka (na przykład małżeńskiego, czyli wspólnego), zasypiać bez wzajemnej złości. Jakąś część sprawy możemy przecież przenosić na kolejne dni. Ważne, abyśmy na koniec każdego dnia potrafili spojrzeć sobie w oczy i szczerze, z miłością, życzyć dobrej nocy.
Sztuka odraczania i zarządzania emocjami jest niezwykle trudna. Warto jednak uczyć się rozmawiać i planować poważne, emocjonalne tematy. Czasem pojawiają się nagle, kiedy ktoś „rzuci” kontrowersyjną tezę i niespodziewanie wynika z niej pełna emocji dyskusja. Często jednak intuicja zawczasu podpowiada nam, że dany temat może być ciężki. Szczególnie jeśli trochę już znamy naszą drugą połówkę! Wiedząc, z jaką reakcją możemy się potencjalnie spotkać, należy odpowiednio planować przeprowadzenie takiej rozmowy.
Tekst powyższego artykułu został zaczerpnięty z najnowszego e-booka wydawnictwa Enfemine pt. „Pani pozna Pana”. Jeśli takie treści są dla Ciebie inspirujące i chcesz lepiej poznać ukochaną osobę – ten e-book jest dla Ciebie. Znajdziesz go na naszej stronie w zakładce SKLEP.